Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 21 lipca 2025 21:26
Reklama
Reklama
Reklama

Sąd Najwyższy: wybory prezydenckie są ważne. Marszałek sejmu potwierdza

Choć liczba głosów się nie zgadza, część protestów wyborczych jest zasadna, a ponad 50 tys. z nich nie zostało rozpoznanych. Sąd Najwyższy zdecydował, że wybory prezydenckie są ważne. Na początku sierpnia Karol Nawrocki ma zostać prezydentem Polski. Szymon Hołownia wydał już postanowienie w sprawie zaprzysiężenia nowego prezydenta.
Sąd Najwyższy: wybory prezydenckie są ważne. Marszałek sejmu potwierdza
Kontrowersje nie ustają.

Autor: Karol Nawrocki Facebook

Właśnie w Monitorze Polskim opublikowano postanowienie marszałka Sejmu, które potwierdza, że zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta odbędzie się 6 sierpnia.

Tymczasem minister sprawiedliwości, prokurator generalny nadal przeliczają głosów w około 1500 komisjach w całej Polsce. Jego celem jest oszacowanie skali pomyłek i błędów w drugiej turze wyborów prezydenckich. 

Sąd Najwyższy potwierdził, że były błędy

1 czerwca wybory wygrał Karol Nawrocki (popierany przez PiS) i na początek sierpnia zaplanowano uroczystość zaprzysiężenia na urząd prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym. Adam Bodnar chce jednak sprawdzić, czy błędy podczas liczenia głosów i przyporządkowania ich kandydatom mogły być celowe. Już teraz prokuratura prowadzi kilka śledztw w przypadku komisji, w których wykryte zostały nieprawidłowości.  

To, że były błędy, potwierdził sam Sąd Najwyższy, ale też dodał, że protesty wyborcze są zasadne, ale bez wpływu na wynik. Nie sprawdził jednak wszystkich zastrzeżeń, bo ponad 50 tys. zostawił bez rozpoznania. A we wtorek 1 lipca  podjął uchwałę o ważności wyborów prezydenckich. Zdecydowała o tym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która w ocenie UE sądem nie jest. Podobnie uważa minister Bodnar.

Polacy chcą przeliczyć głosy wyborcze

Tymczasem zgodnie z wynikiem sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” 31,2 proc. zapytanych o zdanie chce ponownego przeliczenia głosów we wszystkich komisjach, a kolejne 29,8 proc. tylko w tych, co do których pracy zgłoszono protesty. 37,1 proc. respondentów nie oczekuje już żadnych działań w tej sprawie, a 1,9 proc. nie ma zdania.

57 proc. wyborców koalicji rządowej chce ponownego liczenia we wszystkich komisjach. Po drugiej stronie jest 65 proc. zwolenników opozycji, którzy nie biorą tego wyjścia pod uwagę.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Józef 20.07.2025 15:38
Hołownia w moich oczach wszystko stracił.

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama