Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 10 sierpnia 2025 14:00
Reklama
Reklama
Reklama

Co z wolnością słowa? Przypadek oskarżenia Päivi Räsänen

Jej występy w radiu i wpisy w mediach społecznościowych nie przypadły do gustu prokuratorowi generalnemu, który w 2019 roku oskarżył ją o mowę nienawiści.
  • Źródło: ordoiuris.pl
Co z wolnością słowa? Przypadek oskarżenia Päivi Räsänen
Päivi Räsänen w latach 2011-2015 była ministrem do spraw wewnętrznych Finlandii.

Autor: kadr

Wolność słowa jest jednym z fundamentów demokratycznego społeczeństwa i niezbędnym elementem praw człowieka. Jednak w ostatnich latach, możemy dostrzec wzrost tendencji do ograniczania tej wolności, szczególnie pod pretekstem walki z mową nienawiści i agitacją etniczną.

List do Rzymian powodem oskarżenia

Przykładem takiego przypadku jest batalia sądowa w Finlandii, która zakończyła się wyrokiem uniewinniającym dla parlamentarzystki Päivi Räsänen. Została oskarżona za zamieszczenie na mediach społecznościowych fragmentu z listu do Rzymian, w którym praktyki homoseksualne określiła jako "bezwstydne". Jej wpis był komentarzem do decyzji ewangelicko-luterańskiego kościoła Finlandii, który poparł ruch LGBT i organizowaną przez niego "paradę równości" w 2019 roku. Räsänen miała również wypowiedzi podczas debaty radiowej oraz informacje zawarte w broszurze kościelnej z 2004 roku, w której przedstawiła chrześcijańską wizję małżeństwa i rodziny. Oskarżono również biskupa Juhan Pohjolę za opublikowanie wspomnianej broszury. Interesujące jest to, że zarzuty zostały postawione prawie 20 lat po publikacji, na podstawie prawa, które wówczas nie obowiązywało.

Trzy zarzuty

Oskarżonym przedstawiono trzy zarzuty karne, w tym "mowę nienawiści" i "agitację etniczną", które są uznawane w fińskim kodeksie karnym za "zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości". Jednakże, sąd okręgowy w Helsinkach jednogłośnie uniewinnił oskarżonych, argumentując, że jego zadaniem nie jest interpretowanie pojęć biblijnych. Prokuratura złożyła apelację, twierdząc że interpretacja Räsänen nosi znamiona przestępstwa. Na szczęście, wyrok sądu apelacyjnego w listopadzie 2023 roku podtrzymał orzeczenie sądu niższej instancji. W uzasadnieniu wyroku sąd apelacyjny stwierdził, że nie ma podstaw do oceny sprawy odmiennie niż sąd niższej instancji. Dodatkowo zgodził się z argumentem, że aby ingerować i ograniczać wolność słowa, musi istnieć nadrzędny powód społeczny. Wyrok nie jest ostateczny i prokuratura ma możliwość złożenia odwołania do sądu najwyższego.

Nie tylko w Finlandii

Należy zauważyć, że sytuacja w Finlandii nie jest odosobniona. W innych krajach, takich jak Wielka Brytania i Meksyk, również dochodzi do ograniczania wolności słowa pod przykrywką walki z mową nienawiści czy agitacją. Proces Adama Smitha-Connora, weterana brytyjskiej armii oskarżonego za modlitwę w pobliżu kliniki aborcyjnej oraz sprawy meksykańskich polityków - Rodrigo Ivana Cortesa i Gabriela Quadri, którzy zostali oskarżeni za krytykę projektu ustawy dotyczącego chrześcijańskiej nauki o seksualności oraz zajmowanie miejsc przez transpłciowe osoby w kongresie, są tego przykładem. Warto podkreślić, że te przypadki wywołały obawy o naruszenie praw do wolności słowa i wolności religijnej oraz są krytykowane jako ograniczenie praw człowieka. Nieodosobniony jest także przykład polskiego pracownika, który całkiem niedawno został przywrócony na swoje stanowisko - pisaliśmy o tym tutaj:

Podstawa demokratycznego społeczeństwa

Wolność słowa jest niezwykle istotnym elementem demokratycznego społeczeństwa. Oczywiście, istnieje potrzeba ochrony osób przed mową nienawiści i agitacją, jednakże jednocześnie powinniśmy pamiętać, że odmienność poglądów i swoboda wyrażania ich są nieodłączną częścią funkcjonowania demokratycznego społeczeństwa. Dlatego ważne jest, aby zachować równowagę między ochroną praw jednostki, a zapewnieniem wolności słowa dla wszystkich.

Co mówi polska konstytucja?

Art. 54 ust. 1 najważniejszego dokumentu w naszym państwie brzmi następująco:

Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Myślę, że na podstawie powyższego zdania jasno i wyraźnie możemy powiedzieć, że sąd w Finlandii podjął dobrą decyzję.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: BuduTreść komentarza: Niestety to jeszcze w dużej mierze skutek w covidu.Data dodania komentarza: 10.08.2025, 12:53Źródło komentarza: Chorowity jak Polak. Miliony osób na zwolnieniach lekarskichAutor komentarza: GRTreść komentarza: To zależy jak kto o siebie dba.Data dodania komentarza: 10.08.2025, 11:58Źródło komentarza: Chorowity jak Polak. Miliony osób na zwolnieniach lekarskichAutor komentarza: TTTreść komentarza: OtarcieData dodania komentarza: 10.08.2025, 10:59Źródło komentarza: BMW się zagapił... Zderzenie na skrzyżowaniuAutor komentarza: wkladam w pisdziawe po same uszyTreść komentarza: to znowu wszystko przez fale sejsmiczne z gminy gryfino takie wypizdziejewo na zachodniej flance znane ze zlej energi szoszonskiego wypinacza redaktorskiegoData dodania komentarza: 10.08.2025, 00:46Źródło komentarza: BMW się zagapił... Zderzenie na skrzyżowaniuAutor komentarza: BMW HAUBICA I JEGO PRZESLONA ANTYWYPADKOWA BEZBOZNICATreść komentarza: to tak wlasnie przestroga dla was bezboznikow bo jak wiadomo bez boga to ani do proga a jak trwoga to do boga ale nie będzie on sluchac bezboznikow nieprawych co sie wowczas stanie tego na zdjeciach obraz macieData dodania komentarza: 10.08.2025, 00:13Źródło komentarza: BMW się zagapił... Zderzenie na skrzyżowaniuAutor komentarza: wpTreść komentarza: W Polsce rośnie popularność wedding content creatorów, którzy zamiast długich filmów, kręcą krótkie rolki na media społecznościowe. Zdaniem wykonawców usługa, która kosztuje średnio 1,5-4 tys. zł, ostatecznie przegoni klasyczne długie filmy weselne.Data dodania komentarza: 10.08.2025, 00:03Źródło komentarza: Ślub w plenerze. Prezydent ile bierze za taką uroczystość?
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama