Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 16 listopada 2025 21:30
Reklama
Reklama
Reklama

Kryzys psychiczny pracowników. Nie potrafimy złapać balansu

Polacy coraz częściej zmagają się z problemami psychicznymi w pracy. Ich samopoczucie zależy od wieku, płci i miejsca zamieszkania. Najgorzej oceniają się młode kobiety.
Kryzys psychiczny pracowników. Nie potrafimy złapać balansu

Autor: Canva

Agencja badawcza SW Research na zlecenie Hedepy for Business, wzięła po lupę kondycję psychiczną polskich pracowników. Okazuje się, że coraz częściej zmagają się oni z problemami psychicznymi w pracy. 

Szczególnie narażone są młode kobiety z dużych miast. To one najgorzej oceniają swoje samopoczucie, wskazując na stres, przeciążenie obowiązkami i brak równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Co jeszcze wynika z badania?

Brakuje nam równowagi między pracą a życiem prywatnym

Że mężczyźni częściej niż kobiety deklarują dobre samopoczucie (67 i 59 proc.). Najlepiej swoją kondycję psychiczną oceniają osoby 55 plus. Natomiast najmłodsza grupa – osoby w wieku 18-34 lata – charakteryzuje się największym odsetkiem odpowiedzi neutralnych i negatywnych.

– Najbardziej obciążone psychicznie są młode kobiety z dużych miast, które próbują łączyć rozwój zawodowy z budowaniem życia prywatnego. To napięcie sprawia, że szybciej odczuwają stres i poczucie wypalenia – mówi Katarzyna Gryzło, współzałożycielka Hedepy for Business.

Równowaga między pracą a życiem prywatnym to obszar, w którym Polacy mają ogromne trudności. Najczęściej problemy z jej utrzymaniem zgłaszają kobiety oraz osoby młode, które dopiero rozpoczynają karierę.

Lepsze samopoczucie psychiczne deklarują mieszkańcy terenów wiejskich niż osoby z miast średniej wielkości. Eksperci wskazują, że może to wynikać z wolniejszego tempa życia i mniejszej presji codzienności. Mieszkańcy wsi – co ważne – mierzą się jednak z innymi wyzwaniami. 

Zdrowie psychiczne pracowników to nie tylko ich problem

Najwyższy poziom stresu zgłaszają osoby w wieku 35-54 lata, czyli grupa zawodowo najbardziej aktywna i odpowiedzialna za kluczowe decyzje w firmach. Wypalenie częściej dotyczy kobiet oraz pracowników z wyższym wykształceniem, co badacze tłumaczą kumulacją obowiązków i oczekiwań.

To także etap życia zawodowego, w którym wiele osób pełni funkcje menedżerskie i liderskie. Oznacza to nie tylko konieczność podejmowania strategicznych decyzji, ale też odpowiedzialność za zespoły – ich atmosferę, zaangażowanie i efektywność. 

– Firmy muszą zdać sobie sprawę, że zdrowie psychiczne pracowników to nie tylko indywidualny problem, ale także realny czynnik wpływający na produktywność i kulturę organizacyjną – podkreśla Adam Radzki, Chief Growth Officer w Hedepy for Business. 

I dodaje: – Normalizowanie chronicznego stresu czy nadgodzin prowadzi do sytuacji, w której wypalenie staje się standardem – a na to nie możemy sobie pozwolić. Bo w efekcie niszczone są fundamenty zespołów i firm.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

po prostu 16.11.2025 18:49
Balans jest niezbędny.

Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: po prostuTreść komentarza: Balans jest niezbędny.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 18:49Źródło komentarza: Kryzys psychiczny pracowników. Nie potrafimy złapać balansuAutor komentarza: OKTreść komentarza: OK.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 18:00Źródło komentarza: Kradzieże na cmentarzach trwają. Skupiamy się na emocjach, a nie bezpieczeństwieAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Każda tradycja rozweselająca pobyt w RZECZYPOSPOLITEJ a już ta sanatoryjo-alkoholowa, jest dobra. Z takimi tradycjami nie wolno walczyć, bo ta walka jest samym złem w sobie. Co te sanatoryjne LUDZIAKI po życiowych przejściach mają robić, jak zapoznać się z innymi LUDZIAKAMI, jak się do nich otworzyć i jak odważyć zagadać? Co tym LUDZIAKOM jeszcze zostało do zrobienia na tym łez padole? Te profesory madrale, to są dobre, innym zabraniają i wytykają paluchami a sami chleją, nie widząc nic w tym złego. Jak się zastanowić, to bez procentów nie da się żyć i funkcjonować w RZECZYPOSPOLITEJ. Dlatego też ZABRANIAM ZABRANIANIA! JAK KTOŚ CHCE SIĘ UCHLAĆ, TO NIECH SIĘ UCHLA! Tyle w tym temacie.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 15:01Źródło komentarza: Alkohol ma zniknąć z sanatoriów w Ciechocinku, Inowrocławiu, czy w wieńcu ZdrojuAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Na tym FORUM coraz bardziej mi się podoba. Tematy artykułów nie wydumane, poruszające ważne aspekty życia dla LUDZIAKÓW. Weźmy na to taki alkohol, no, ja sobie nie wyobrażam, aby żyć i funkcjonować wśród WAS, bez tego nektaru rozweselającego. Uważam, że takich producentów tubkowych alkoholi, należy wręcz docenić i nagrodzić jakimś suwenirem, za ich pomysłowość względem wprowadzania nowego typu produktu. Te złośliwe polityki, tylko zabraniają i robią wszystko, aby uprzykrzyć życie LUDZIAKOM z pomysłami a także klientom tych pomysłów. Na to nie ma mojej zgody. Polityczna łobuzeria jedna! Wszystkiego tylko zabraniają a żyć nie dają!Data dodania komentarza: 16.11.2025, 14:44Źródło komentarza: Alkotubki wracają po roku. Prezes obwinia konkurencjęAutor komentarza: AnkaTreść komentarza: Ale kiedyś trzeba to skończyć.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 13:10Źródło komentarza: Alkohol ma zniknąć z sanatoriów w Ciechocinku, Inowrocławiu, czy w wieńcu ZdrojuAutor komentarza: DariaTreść komentarza: Skoro to tradycja to tak szybko się tego nie wykluczy.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 13:05Źródło komentarza: Alkohol ma zniknąć z sanatoriów w Ciechocinku, Inowrocławiu, czy w wieńcu Zdroju
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama