Zdarzenie na autostradzie A1 w Nowej Wsi pod Toruniem wstrząsnęło nie tylko kierowcami podróżującymi tym szlakiem. Doszło tam do groźnego w skutkach zdarzenia drogowego, w którym ucierpiał nie tylko ruch, ale także tysiące szklanych zniczy.
Ciężarówka przewożąca palety ze zniczami z niewyjaśnionych dotąd przyczyn przewróciła się, "gubiąc" swój ładunek na autostradzie. Cała jezdnia została dosłownie zalana zniczami, co skutecznie sparaliżowało ruch w obu kierunkach. Na szczęście, pomimo groźnie wyglądającego incydentu, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Policjanci, którzy na miejscu zdarzenia przeprowadzili wstępne dochodzenie, potwierdzili, że kierowca ciężarówki jechał z nadmierną prędkością, co mogło spowodować rozerwanie plandeki i rozrzucenie ładunku. Odłamki zniczy uderzyły w jedno z aut przejeżdżających obok, jednak na szczęście nie w żadną z osób, które mogłyby ucierpieć.
Za tę nieodpowiedzialną jazdę kierowca ciężarówki może stanąć przed sądem i odpowiedzieć za spowodowanie zdarzenia. Trzeba mieć nadzieję, że ten incydent będzie przestrogą dla innych kierowców, by zawsze bezpieczeństwo było najważniejsze na drodze.
Tego dnia, 8 października 2025 roku, autostrada A1 stała się areną zniszczenia i chaosu, ale dzięki szybkiej reakcji służb nie było ofiar w ludziach.
Na miejscu działały zastępy PSP: JRG nr 3, JRG nr 2.














Napisz komentarz
Komentarze