Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 29 października 2025 21:59
Reklama
Reklama
Reklama

Skakał z balkonu podczas pożaru w bloku i złamał nogę. Zatrzymano podejrzewanego

Silne zadymienie uniemożliwiło trzem lokatorom z sąsiedniego mieszkania bezpieczną ewakuację klatką schodową. Dwie osoby podjęły desperacką decyzję, skacząc z balkonu, aby ocalić życie. Niestety, jedna z nich skoczyła z trzeciego piętra na ziemię, doznając poważnych obrażeń, m.in. złamania nogi, i została przewieziona do szpitala.
Skakał z balkonu podczas pożaru w bloku i złamał nogę. Zatrzymano podejrzewanego
Pożar w bloku.

Źródło: KMP

Po pożarze sprawa jest rozwojowaW niedzielny późny wieczór mieszkańcy jednego z bloków w Toruniu doświadczyli dramatycznych scen, gdy wybuchł pożar w jednym z mieszkań na pierwszym piętrze. Sytuacja była na tyle poważna, że na miejsce przybyło aż sześć zastępów straży pożarnej, aby stłumić ogień i ewakuować mieszkańców.

Policyjni wywiadowcy szybko zareagowali na sytuację i zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który może mieć związek ze sprawą. Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności, akta postępowania zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Toruń - Wschód z wnioskiem o wszczęcie śledztwa. Młodszy asp. Sebastian Pypczyński z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu podkreślił, że decyzja, co dalej z tą sprawą, teraz należy do prokuratury, a [otm eentulnie do sądu.

Ogień pojawił się około godziny 22:20 w budynku wielorodzinnym przy ul. Lubickiej, na Jakubskim Przedmieściu. Pożar objął mieszkanie na pierwszym piętrze, a strażacy musieli działać przez trzy godziny, aby opanować sytuację. Niestety, całkowicie spłonęło mieszkanie, w którym doszło do wybuchu ognia, a straty materialne są znaczne.

Najbardziej dramatyczną chwilę przeżyły trzy osoby, które z powodu silnego zadymienia nie mogły ewakuować się klatką schodową. Dwie z nich zdecydowały się na skok z balkonu, aby uratować swoje życie. Niestety, jedna z tych osób doznała poważnych obrażeń, w tym złamania nogi, i została przewieziona do szpitala. Dwie kolejne osoby również trafiły pod opiekę medyków, w tym dziewczynka, która w trakcie akcji ratunkowej doznała urazu palca.

Na razie nie ustalono przyczyny wybuchu ognia, jednak biegli z zakresu pożarnictwa podjęli się zbadania sprawy. Mieszkańcy bloku oraz lokalne władze mają nadzieję, że następne dni przyniosą więcej informacji na temat tego tragicznego w skutkach wydarzenia.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

hmm... 01.10.2025 08:32
Czyli to sprawa kryminalna.

blokowiec 01.10.2025 01:03
Tu wygląda jakby uciekali nie przed ogniem...

Lis 30.09.2025 23:17
To ta z prawej (ba zdjęciu w górnym prawym rogu) skoczyła? Pietro się zgadza.

Ilin 30.09.2025 23:14
Miał zastraszyć?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama