Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 10 września 2025 07:10
Reklama
Reklama
Reklama

Wziął BMW ojca i wyprzedzając, zjechał nagle na ścieżkę rowerową [FILM]

21-letni kierowca zignorował zasady bezpieczeństwa, wjeżdżając na ścieżkę rowerową podczas nieostrożnego wyprzedzania. Jego lekkomyślne zachowanie zagrażało innym uczestnikom ruchu i już teraz może kosztować go aż 30 tysięcy złotych grzywny.
Wziął BMW ojca i wyprzedzając, zjechał nagle na ścieżkę rowerową [FILM]
21-latek jechał ścieżką rowerową.

Źródło: policja/ kierowca jadący z naprzeciwka.

W miniony piątek, 5 września 2025 roku w Osówcu miało miejsce niebezpieczne zdarzenie drogowe, które mogło zakończyć się tragicznie. 21-letni kierowca bmw, wykonując manewr wyprzedzania, zignorował zasady bezpieczeństwa, wjeżdżając na ścieżkę rowerową. 

Incydent miał miejsce przed godziną 19.00, kiedy to mężczyzna na wzniesieniu drogi podjął próbę wyprzedzenia pojazdu znajdującego się przed nim. Niestety, nie upewnił się, że może to zrobić, co doprowadziło do groźnej sytuacji: zjeżdżając na pas ruchu przeciwnego, zmusił innego kierowcę do reakcji awaryjnej. 

Kierowca bmw, próbując uniknąć kolizji, odbił w lewo, w efekcie czego zjechał na ścieżkę rowerową. W trakcie tego manewru uszkodził również znak drogowy, a jego nieprzemyślana decyzja zmusiła prowadzącą w czerwony bmw do wykonania niebezpiecznego hamowania. 

Na szczęście w momencie zdarzenia na ścieżce rowerowej nie przebywali rowerzyści. Po incydencie, kobieta kierująca czerwonym bmw niezwłocznie udała się na komisariat  aby zgłosić sprawę. 

Policjanci otrzymali także nagrania od innych uczestników ruchu, które pozwoliły na ustalenie sprawcy. Pomimo tego, że policjanci nie zastali mężczyzny pod ustalonym adresem, jego współmieszkańcy przekazali mu informację o sytuacji, co skłoniło go do zgłoszenia się na policję. 

Wczoraj, 8 września 21-latek usłyszał zarzuty dotyczące spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jazdy po ścieżce dla rowerów oraz uszkodzenia znaku drogowego. Policjanci, postanowili, że nie wypiszą mandatu, zdecydowali się bowiem na skierowanie wniosku o ukaranie do sądu. 

W zależności od decyzji sądu, mężczyzna może zostać ukarany grzywną w kwocie nawet 30 tysięcy złotych, a także utracić prawo jazdy. 

Incydent ten jest kolejnym dowodem na potrzebę zachowania ostrożności i przestrzegania przepisów drogowych. 

Policjanci apelują do wszystkich użytkowników dróg o rozwagę, podkreślając, że pośpiech i brawura mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji. Na szczęście w tym przypadku sytuacja zakończyła się bez ofiar. 21-latek jechał samochodem ojca. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Pryjaciel polszy 10.09.2025 01:28
i wsio haraszo eta droga na polszu poljaki🙌🇷🇺🤝🇵🇱🙌🇷🇺🤝🇵🇱🙌🇷🇺🤝🇵🇱🙌🇷🇺🤝🇵🇱🙌🇷🇺🤝🇵🇱🙌🇷🇺🤝🇵🇱

Iwona 09.09.2025 23:43
Ciekawe co na to ojciec.

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama