"W jednym byliśmy z Panem Prezydentem zgodni w stu procentach: że mamy kochane rodziny i fantastyczne dzieci!" - napisał na platformie X premier Donald Tusk.
Czy to oznacza, że w innych tematach nie doszli do porozumienia?
-Spotkanie dotyczyło przede wszystkim kwestii międzynarodowych i bezpieczeństwa, czyli kwestii najważniejszych dla Polaków - powiedział po spotkaniu Paweł Szefernaker, przedstawiciel prezydenta.
To było pierwsze bezpośrednie spotkanie polityków i jest owiane w dużej mierze tajemnicą. Ale co nieco wiadomo.
Rada gabinetowa
-Prezydent przekazał panu premierowi informację o zwołaniu Rady Gabinetowej. Mówił o tym podczas orędzia. Rada Gabinetowa odbędzie się 27 sierpnia. Będzie dotyczyła przede wszystkim kwestii związanych ze stanem finansów publicznych i kwestiami rozwojowymi - poinformował prezydencki minister Paweł Szefernaker.
-Ustalano, kiedy pan prezydent będzie zwoływał posiedzenie Rady Gabinetowej, to jest 27 sierpnia - potwierdził Adam Szłapka, rzecznik rządu.
-Szybko pan prezydent się rozczaruje co do pomysłu, który mu pewnie jakaś mądrala podpowiedziała, że on będzie tutaj szachował obecny rząd – mówi były prezydent Bronisław Komorowski w podcaście Onetu.
Takie rady zrobił dwie prezydent Lech Kaczyński. Ówczesny rząd Tuska przyjeżdżał na spotkania, a potem ministrowie robili swoje. ALe to historia...
Czy chodziło tylko o bezpieczeństwo i dyplomację?
Po spotkaniu nie wystąpili publicznie razem prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk. Można się było dowiedzieć z trzeciej ręki, jak od cytowanego Pawła Szefernakera, czy potem też rzecznika rządu.
-Spotkanie dotyczyło kwestii fundamentalnych: kwestii bezpieczeństwa, dyplomacji. To było rzeczowe spotkanie, dotyczyło również spraw związanych z Ukrainą, ze spotkaniem Donalda Trumpa. Pan premier z panem prezydentem ustalili, że w tych sprawach fundamentalnych musi być współpraca zgodnie z konstytucją - mówił rzecznik rządu Adam Szłapka. -Kohabitacje w Polsce się zdarzały. Nie jest to nic nowego w polskiej polityce. Najważniejsze, żeby w kluczowych kwestiach grać do jednej bramki i współpracować - dodał rzecznik rządu
Dzień wcześniej Donald Tusk zapewnił w środę, że niezależnie od tego co Nawrocki o nim myśli, to „w sprawach bezpieczeństwa, polityki zagranicznej, wojny i pokoju” muszą ze sobą współpracować. Według niego kluczowe jest to, że konstytucyjnym zadaniem rządu jest prowadzenie polityki zagranicznej, a prezydent - wtedy kiedy reprezentuje Polskę - powinien prezentować stanowisko wypracowane przez rząd.
Ale to Karol Nawrocki będzie reprezentował Polskę z Donaldem Trampem w sprawie Ukrainy, a nie Tusk. O to postarało się otoczenie prezydenta...







Napisz komentarz
Komentarze