Co ważne, nie tylko na głównych drogach. Policja z wielu europejskich krajów połączyła siły, żeby przez 7 dni prowadzić intensywne kontrole prędkości.
Tę ogólnoeuropejską akcję drogówki koordynuje sieć Roadpol, która skupia policją drogową z wielu krajów Europy.
Policjanci będą nie tylko na głównych drogach
Służby drogowe – jak podaje „Fakt” – zaplanowały tydzień ciągłych kontroli. Codziennie od 4 do 10 sierpnia policjantów będzie można spotkać nie tylko na głównych drogach, ale i w mniejszych miejscowościach, i w centrach miast.
Pod szczególnych nadzorem policji będą miejsca wrażliwe – w sąsiedztwie szkół, szpitali, domów opieki oraz na odcinkach dróg z wysoką wypadkowością.
Dodajmy – w wielu krajach europejskich, bo w Speedweeku udział biorą m.in. Niemcy, Czechy, Austria i Włochy. A to oznacza, że jadący na urlop za granicę Polacy również tam muszą uważać.
Policjanci sprawdzą też trzeźwość kierowców
W czasie Speedweek policja będzie szczególnie uważnie przyglądać się przekraczaniu prędkości. Pomiary będą prowadzone z użyciem radarów, wideorejestratorów i urządzeń mobilnych.
Kontrolowana będzie także trzeźwość kierowców oraz obecność substancji odurzających. Obowiązkowe będą testy alkomatem i narkotesty.
Pomiary prędkości będą prowadzone na wszystkich typach dróg: autostradach, drogach krajowych i lokalnych, a także w miastach.
Taryfikator mandatów w Polsce:
- do 10 km/h – 50 zł i 1 punkt karny,
- 11-15 km/h – 100 zł, 2 punkty.
- 16-20 km/h – 200 zł, 3 punkty,
- 21-25 km/h – 300 zł, 5 punktów,
- 26-30 km/h – 400 zł, 7 punktów,
- 31-40 km/h – 800 zł (recydywa 1600 zł), 9 punktów,
- 41-50 km/h – 1000 zł (recydywa 2000 zł), 11 punktów,
- 51-60 km/h – 1500 zł (recydywa 3000 zł), 13 punktów,
- 61-70 km/h – 2000 zł (recydywa 4000 zł), 14 punktów,
- powyżej 70 km/h – 2500 zł (recydywa 5000 zł), 15 punktów.
- Jeśli kierowca zbierze 24 punkty karne, to traci prawo jazdy.
Napisz komentarz
Komentarze