Powód to oczywiście pieniądze, bo rachunek za drukowanie świadectw szkolnych to 1,5 mln zł.
„Wydanie jednego świadectwa szkolnego to koszt ok. 30 groszy – liczą dyrektorzy szkół. Biorąc pod uwagę, że w roku szkolnym 2024/2025 do polskich szkół chodziło ok. 4,7 mln uczniów, wydatki na świadectwa to duża pozycja w budżecie edukacji. A od 2026 roku kwota ta jeszcze pójdzie w górę, bo części świadectw nie będzie wolno już drukować na drukarkach laserowych, tylko atramentowych. Wówczas wydanie takiego świadectwa będzie kosztować nawet dziesięć razy tyle” – podaje „Rzeczpospolita”.
Robert Górniak, twórca portalu „Dealerzy Wiedzy” i wicedyrektor Zespołu Szkół Prywatnych w Sosnowcu wylicza, że jedno świadectwo będzie wówczas kosztowało 2–3 zł.
Dla dzieci nie będzie to już miało znaczenia
Likwidacja papierowych świadectw jest jednym z postulatów zgłoszonych zespołowi Rafała Brzózki, biznesmenowi, który ma wprowadzić w Polsce szeroką deregulację. Formalnie jednak pomysł nie został przyjęty i nie został przesłany dalej – do Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Ale dyskusja o świadectwach cyfrowych jest żywa. Choć zapewne nie każdemu ten pomysł się spodoba.
– Nie wyobrażam sobie, że nie będzie tradycyjnego powrotu z zakończenia roku szkolnego ze świadectwem w ręku. Że nie będzie pokazywania go dziadkom – mówi pani Monika, mama dwóch córek w szkole podstawowej.
Ale zaznacza, że pewnie jej dzieci nie miałby nic przeciwko.
– Bo one są już w pełni internetowe. Nie ma dla nich różnicy, czy świadectwo będzie fizyczne, czy przesłane mailem – dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze