To oznacza, że w 2024 roku te osoby zarobiły powyżej 120 tys. zł. Od nadwyżki powyżej tej kwoty zapłaciły podatek w skali 32 proc., bo tyle wynosi drugi próg podatkowy. Pierwszy próg – przypomnijmy – to 12 proc.
W 2025 roku liczba taki podatków wrośnie o kilka procent
W ubiegłym roku w drugi próg podatkowy weszło blisko 2 mln podatników. To prawie 8 proc. wszystkich osób rozliczających się z podatków.
„W tym roku na spokojnie przebijemy 11-12 proc. podatników” – tak skomentował na X podsumowanie resortu finansów ekonomista Rafał Mundry.
– 7,9 procent to dużo. Jeśli nic się nie zmieni w zakresie przedziałów skali podatkowej, to coraz więcej podatników będzie w ten próg wpadać. Wzrost do 11 proc. będzie oznaczać najwyższy poziom w historii – powiedziała cytowana przez gazeta.pl Małgorzata Samborska z Partner, Doradca Podatkowy Grant Thornton.
Doprecyzujmy, że chodzi tu o podatników, których miesięcznie pensje przekraczają 10 tys. zł brutto miesięcznie. W wielu przypadkach jest to powód niższych pensji pracowników w ostatnich miesiącach roku. Bo taki podatnik odprowadza wyższe zaliczki na podatek dochodowy, a to zmniejsza jego pensję „na rękę”.
Miliony osób w ogóle nie zapłaciło podatku
Po drugiej stronie tego podsumowania Ministerstwa Finansów są osoby, które w ogóle nie zapłaciły podatku. To 8,7 mln osób. W tej grupie są m.in. podatnicy do 26 roku życia, którzy skorzystali z ulgi dla młodych i nie zarobili więcej niż 85 528 zł.
Dodajmy jeszcze, że ponad 14 mln podatników otrzymało już zwroty ze skarbówki. Trafiło do nich 22 mld zł.
Napisz komentarz
Komentarze