Posłanka zwróciła się do Ministerstwa Edukacji Narodowej z interpelacją dotyczącą bonu nauczycielskiego. Jak wskazuje, obecne zasady programu nie uwzględniają realnych potrzeb wielu pedagogów, którzy w codziennej pracy częściej korzystają ze smartfona niż z laptopa.
Dlatego posłanka apeluje o rozszerzenie katalogu urządzeń możliwych do zakupu za bon, żeby objął on także telefony komórkowe.
Smartfon to praktyczne narzędzie przydatne w pracy nauczyciela
W interpelacji posłanka podkreśla, że telefon komórkowy, odgrywa dziś ważną rolę w pracy wielu nauczycieli. Służy nie tylko do kontaktu z rodzicami, dyrekcją czy innymi nauczycielami, ale również sprawdza się w terenie – na wycieczkach szkolnych czy zajęciach poza budynkiem szkoły. W takich sytuacjach smartfon okazuje się znacznie bardziej poręczny i funkcjonalny niż laptop.
Ponadto, jak wskazuje Daria Gosek-Popiołek, smartfony umożliwiają korzystanie z wielu narzędzi dostępnych w szkole – takich jak tablice interaktywne czy głośniki – a także zwiększają bezpieczeństwo cyfrowe.
Trzy pytania do MEN-u
W związku z powyższym posłanka zwróciła się do Ministerstwa Edukacji Narodowej z konkretnymi pytaniami:
Czy resort edukacji rozważa możliwość rozszerzenia listy sprzętów objętych bonem nauczycielskim o telefony komórkowe?
Czy przeprowadzono – lub planuje się przeprowadzenie – konsultacji ze środowiskami nauczycielskimi w tej sprawie?
Czy istnieją formalne lub budżetowe przeszkody, które uniemożliwiają wprowadzenie takiej zmiany?
Kto dziś może skorzystać z bonu nauczycielskiego?
Przypominamy, że nauczycielom udzielano bonów w wysokości 2500 zł na wykorzystanie ich do zakupu sprzętu komputerowego, w tym laptopa. Program nie objął jednak możliwości zakupu telefonu komórkowego.
Oczywiście nauczyciel ma prawo dopłacić do droższego modelu laptopa. Bon to po prostu dofinansowanie, które pomniejsza całkowity koszt zakupu.
Napisz komentarz
Komentarze