- Zdaję sobie sprawę, że wiele z tych rzeczy, o których wspólnie marzyliśmy, nie zostało jeszcze zrealizowanych, ale chcę tutaj z całą mocą podkreślić, że rozliczenia, które nigdy nie były przeze mnie traktowane jako rewanż, jako zemsta, tylko jako bardzo poważne podejście państwa polskiego do rozliczenia wszystkich nadużyć. Chcę powiedzieć, że żadne nadużycie, żadna kradzież, żaden fałsz nie zostaną zamiecione pod dywan – mówił w Sejmie Donald Tusk, starając się o uzyskanie wotum zaufania.
Zgodnie z przewidywaniami nie było z tym problemów. Za tym, aby Tusk kontynuował swoją misję było 243 posłów, 210 zagłosowało przeciw.
Dużo PiS, mało przyszłości
Przemówienie premiera jest teraz numerem jeden w mediach i nie zawsze jest oceniane dobrze. Dziennikarze, publicyści punktują, że szef rządu za mało mówił o zamierzeniach, za mało czasu poświęcił pomysłom koalicjantów, za dużo uwagi poświęcił rządom PiS. I faktycznie do poprzedników wracał często.
„Premier przypomniał, że dla poprzedniego rządu kluczowym hasłem był „rozwój”. Przypomniał, jak dużo PiS mówił o inwestycjach, takich jak Centralny Port Komunikacyjny (CPK), elektrownia jądrowa czy fabryka samochodów elektrycznych. Co pozostało z obietnic? Wycięty las pod Jaworznem pod fabrykę Izery, która tak naprawdę nie powstała czy ogromne wynagrodzenia wypłacane w CPK oraz przymusowe, brutalne wywłaszczenia. Podkreślił, że zatrudniono tam setki, a nawet tysiące osób, ale na końcu PiS próbował podpisać kontrakt, który w praktyce oddawał lotnisko w ręce obcego kapitału” - czytamy na stronie internetowej rządu.
Tymczasem organizacja fact-checkingowa Demagog przyjrzała się niektórym słowom premiera i oceniła je pod kątem zgodności z prawdą. Demagog uważa, że doszło do manipulacji i podanie nieprawdy.
Trzy wypowiedzi
- Wiecie, ile naszymi decyzjami trafiło pieniędzy do polskich rodzin z tytułu programu 800 plus? 62 mld. […] 62 mld zł tylko z tego tytułu vs 16 mld wtedy kiedy PiS ten program zaczynał – mówił Donald Tusk, a Demagog ocenia to właśnie jako manipulację.
„Donald Tusk wyolbrzymił dokonania własnego rządu i umniejszył rolę poprzedniego rządu. Podał on koszt świadczenia z roku, w którym nie obejmował on każdego dziecka i był wypłacany dopiero od kwietnia. Ponadto pominął fakt, że ustawę o podniesieniu kwoty świadczenia uchwalono w okresie rządów PiS, a wcześniej objęto nim każde dziecko. Dlatego jego wypowiedź oceniamy na manipulację” - diagnozuje organizacja i dowodzi, że np. do zwiększenia kwoty świadczenia doszło z inicjatywy rządu Prawa i Sprawiedliwości przy poparciu Koalicji Obywatelskiej.
I kolejna wypowiedź. Szef rządu mówił, że na potrzeby budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w erze PiS były „przymusowe, brutalne wywłaszczenia”. W ocenie Demagoga to wręcz fałsz, bo na razie nie było żadnych wywłaszczeń. Na tym etapie właściciele ziemi działki mogli oddać dobrowolnie, a wywłaszczenia mają się rozpocząć w tym roku.
- 2023, mówię cały czas o ostatnim roku rządu PiS, w lutym inflacja wynosiła 18,4 proc. My dzisiaj mamy 4,1 i będzie lepiej – następne słowa premiera oceniane jako manipulacja.
- Wypowiedź Donalda Tuska oceniamy jako manipulację, ponieważ wybiórczo przytoczył dane (tzw. cherry picking). Inflacja za jego rządów spadła, ale nie – jak zasugerował – o 14,3 pkt proc., lecz o 2,1 pkt proc.- stwierdza Demagog.
Napisz komentarz
Komentarze