Przypomnijmy, że to Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zawalczą 1 czerwca 2025 r. w drugiej turze o Pałac Prezydencki. Retoryka kampanii bywała konfrontacyjna i teraz też się taka zanosi. Jednak chodzi o przyciągnięcie nowych wyborców.
-Przed nami ciężka praca. Przed nami 12 dni pracy od rana do wieczora. Nie odpuszczajmy i bądźmy dobrej myśli. Jestem przekonany, że wygramy te wybory - powiedział Rafał Trzaskowski w miejscowości Skarżysko-Kamienna.
-W związku z tym, że jesteśmy w drodze do zwycięstwa i nic już tej fali społecznego buntu nie powstrzyma, to proszę was o mobilizację w ostatnich dniach i my wygramy te wybory 1 czerwca, a Polska będzie wielka, silna, ambitna, bezpieczna i będzie państwem dobrobytu - powiedział Karol Nawrocki w Toruniu.
Nawrocki w Kujawsko-Pomorskiem.
Już dziś w poniedziałek, dzień po wyborach kandydat PiS zaatakował Rafała Trzaskowskiego.
-Witam wszystkich patriotów. Dziękuję, że tu jesteście. Nam wszystkim wspólnie udało się zwyciężyć pierwszą część referendum przeciwko rządowi Donalda Tuska. Aż 60 proc. wyborców zagłosowało na kandydatów, którzy są w opozycji wobec rządu mikromanii, drożyzny i braku bezpieczeństwa państwa polskiego - powiedział Karol Nawrocki rozpoczynając spotkanie w Bydgoszczy. - Jesteśmy w momencie, kiedy nie ma czasu na partyjne i polityczne dyskusje. Dziś cała konserwatywna część polskich wyborców, cała prawica, musi się zjednoczyć, aby 1 czerwca zagłosować na kandydata polskiej suwerenności, polskiego bezpieczeństwa - próbował przekonać Karol Nawrocki.
Tymczasem prezes PiS Jarosław Kaczyński Przez ostatnie 2 tygodnie musiał tłumaczyć się z wyboru kandydata. Mówi, że nie żałuje, iż postawił właśnie na niego. Wynik Nawrockiego w pierwszej turze przyjął go z dużym zadowoleniem. Dzięki mobilizacji na prawicy prezes kupił sobie czas i odłożył dyskusję o przywództwo na prawicy.
Trzaskowskiego przestrzega pred radykalizmami
-Żaden z moich konkurentów, a na pewno Karol Nawrocki nie wygrywał do tej pory wyborów i nie ma doświadczenia w zarządzaniu czymkolwiek poważnym i nie konfrontował się z takim problemami i ich nie rozwiązywał. Ja te problemy rozwiązuje na co dzień. Wiarygodność jest dla mnie podstawą - powiedział Rafał Trzaskowski.
Sztabowcy kandydata Koalicji Obywatelskiej przekazują, że przede wszystkim liczą na mobilizację własnych wyborców, którzy z różnych przyczyn nie poszli do głosowania w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Chodzi m.in. o województwo zachodniopomorskie. Na zachodzie Polski poparcie było duże dla Trzaskowskiego, ale mniejsza niż ostatnio frekwencja.
–Dzisiaj razem musimy stanąć, dlatego że po drugiej stronie jest najbardziej radykalny polityk, jakiego kiedykolwiek miał PiS. I dzisiaj musimy jasno stanąć przeciwko radykalizmowi – powiedział dziś Rafał Trzaskowski na wspólnej konferencji prasowej z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Nawrocki atakuje PSL za poparcie Trzaskowskiego
-Polska potrzebuje dobrej współpracy szefa MON i zwierzchnika Sił Zbrojnych i ja deklaruję pełną współpracę z prezydentem Rafałem Trzaskowskim - oświadczył szef MON, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
-Musimy pokazać, że wygramy te wybory, jeżeli będziemy razem - dodał Rafał Trzaskowski.
Rozmowa przebiegała pod pomnikiem Witosa. Przed drugą turą wyborów prezydenckich PSL ustaliło, że poprzez Rafała Trzaskowskiego.
-Wyobraziłem sobie Wincentego Witosa, tego wielkiego ojca polskiej niepodległości, ludowca z krwi i kości, jak maszeruje w dzisiejszej Warszawie ulicą Armii Ludowej, wchodzi do warszawskiego ratusza, gdzie Trzaskowski kazał ściągać krzyże - przypominał Karol Nawrocki zamieszanie, choć tak naprawdę nigdzie krzyże nie zniknęły. -Drodzy rolnicy, zostaliście dziś oszukani przez partię, która miała was realizować. Jest mi przykro, to wstyd dla Polskiego Stronnictwa Ludowego. Inaczej się tego nie da nazwać jak hańba - ocenił po swojemu Karol Nawrocki,
Dwa marsze patriotów z jednej i drugiej strony sceny politycznej
Miał być jeden, a będą dwa. "Wielki Marsz Patriotów" i "Wielki Marsz za Polską" – to dwie manifestacje, które przejdą przez Warszawę w niedzielę, 25 kwietnia 2025 r.. Ten pierwszy marsz zapowiedział już dwa miesiące temu Donald Tusk. Przeprowadzenie drugiej obwieścił wczoraj Karol Nawrocki.
Podczas poniedziałkowej dyskusji w TVP w sprawie formuły debaty przed II turą wyborów prezydenckich sztabowcy kandydatów nie doszli do porozumienia. Rozmowy beda kontynuowane jutro. Więc nie wiadomo jeszcze, czy sztab Nawrockiego zgodzi się na udział swego kandydata.
Napisz komentarz
Komentarze