Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 08:30
Reklama
Reklama
Reklama

Są ustalenia prokuratury w sprawie wybuchu rakiety w Przewodowie

Do tragedii doszło w połowie listopada 2022 roku, zginęły wtedy dwie osoby. Co wiadomo w tej sprawie i co udało się ustalić prokuraturze?
Są ustalenia prokuratury w sprawie wybuchu rakiety w Przewodowie

Autor: policja

W biały dzień w miejscowości Przewodów (woj. lubelskie) spadł pocisk rakietowy. Uderzył w punkt skupu zboża. Zabił dwóch mężczyzn w wieku 59 i 62 lat.

Pocisk zboczył z kursu?

Przewodów to miejscowość przy granicy z Ukrainą. Było jasne, że tragedia to wynik toczącej się tam wojny. Było jednak wiele pytań. Kto wystrzelił rakietę? To był celowy atak, czy jednak wypadek? Rosyjska prowokacja czy ukraińska pomyłka?

– Wczoraj na większe ośrodki miejskie na Ukrainie spadły rakiety. Ukraina broniła się. Mieliśmy do czynienia z poważnym starciem wywołanym przez Rosję. (...) Wiele wskazuje na to, że była to rakieta obrony powietrznej, która niestety spadła na terytorium Polski. Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej typu S-300. Nie mamy w tej chwili dowodu na to, że była to rakieta wystrzelona przez stronę rosyjską. Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z naszymi sojusznikami z NATO. Podkreślam – nie mamy żadnej poszlaki, która pozwalałyby stwierdzić, że był to atak na Polskę – mówił wtedy na gorąco prezydent Andrzej Duda.

Szybko sensu nabierała teoria, że rakiety nie wystrzelili Rosjanie. Że był to pocisk ukraińskiej obrony przeciwpowietrznej, który zboczył z kursu. Nie trafił w pocisk rosyjski i uderzył w skup zboża w Przewodowie.

Wiadomo skąd

Teraz „Rzeczpospolita” ujawnia, że polska prokuratura zakończyła już swoje czynności w tej sprawie. Śledczy wyczerpali wszystkie dostępne w Polsce narzędzia służące wyjaśnieniu sprawy.

„Prokuratura ma wiedzę, z jakiego miejsca obrony przeciwlotniczej Ukrainy został wystrzelony, ale pilnie strzeże tej informacji” – podaje dziennik. 

Prokuratura stanowczo wyklucza jednak, żeby pocisk był wystrzelony z terytorium Rosji.

Do wypadku miało dojść w trakcie rosyjskiego ostrzału m.in. elektrowni koło Lwowa. Ukraiński pocisk przeciwrakietowy miał nie sięgnąć celu, a następnie nie uległ samozniszczeniu.

Rakieta pod Bydgoszczą

Natomiast oficjalnie nadal jest wyjaśniana sprawa rosyjskiej rakiety znalezionej w lesie niedaleko Bydgoszczy. Ta sprawa wciąż budzi ogromne emocje po obu stronach konfliktu politycznego.

W połowie grudnia ubiegłego roku Rosjanie przeprowadzili zmasowany ostrzał terytorium Ukrainy. Do ataku wykorzystali m.in. samoloty stacjonujące na Białorusi. Na radarach naszych służb pojawił się obiekt, który wleciał do Polski znad Białorusi. Polskie służby śledziły obiekt, ale w okolicach Bydgoszczy straciły go z oczu.

Obiektu szukano, ale akcja przez śnieżną pogodę została szybko przerwana. Resztki rakiety w kwietniu tego roku znalazł przypadkowy świadek.

W maju tego roku biegli ocenili, że był to pocisk manewrujący Ch-55 powietrze-ziemia produkcji ZSRR. Takie rakiety mają zasięg ok. 3 tys. kilometrów i mogą przenosić głowice jądrowe.

Pocisk z polskiego lasu to wersja 555, przeznaczona do ładunków konwencjonalnych. Rakieta, która spadła w okolicach Bydgoszczy, była nieuzbrojona.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: zwiazek skvtkowo przyczynowyTreść komentarza: gd,dzie do kvrwy pchssz mi sie z tymi girami pod koldre palancir nabrzmialy no pytam sie gdzieData dodania komentarza: 14.12.2025, 06:24Źródło komentarza: Syn oszukał matkę na kredyty i pożyczki. 49-latek usłyszał ponad sto zarzutówAutor komentarza: TunaTreść komentarza: Zawsze mnie zastanawia, jak instytucje finansowe wydają kredyty online bez dokładnej weryfikacji, zwłaszcza w tak dużej liczbie. Przecież to się samo prosi o oszustwo. Matka na pewno nie wiedziała o większości tych pożyczek. Mam nadzieję, że teraz kobieta odzyska spokój i pieniądze, a syn poczuje konsekwencje swoich czynów. Osiem lat to maksimum, ciekawe, ile faktycznie dostanie.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:08Źródło komentarza: Syn oszukał matkę na kredyty i pożyczki. 49-latek usłyszał ponad sto zarzutówAutor komentarza: ikiTreść komentarza: Reedukcja powtórna powinna być niemożliwa.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:07Źródło komentarza: Blisko 5 tys. złotych. Tyle mogą zapłacić kierowcy. Którzy?Autor komentarza: dj lysyTreść komentarza: miala matka syna syna skvrwysyna chciala go wychowac na chvuja wielkiego gdzie moja wolnosc wolnosc skvrwysynaData dodania komentarza: 13.12.2025, 23:59Źródło komentarza: Syn oszukał matkę na kredyty i pożyczki. 49-latek usłyszał ponad sto zarzutówAutor komentarza: Treść komentarza: Stanowczo za mało.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 23:08Źródło komentarza: Blisko 5 tys. złotych. Tyle mogą zapłacić kierowcy. Którzy?Autor komentarza: świadomyTreść komentarza: 115 zarzutów – to robi wrażenie. Dobra robota policji i prokuratury, że tak dokładnie prześwietlili tę sprawę. To jest niestety klasyczny przykład wyłudzenia "na członka rodziny". Wszyscy powinniśmy być uczuleni na podawanie swoich danych, nawet najbliższym. Takie sytuacje pokazują, jak łatwo jest stać się ofiarą i jak długo trwa potem walka z komornikiem. Trzeba edukować seniorów!Data dodania komentarza: 13.12.2025, 23:08Źródło komentarza: Syn oszukał matkę na kredyty i pożyczki. 49-latek usłyszał ponad sto zarzutów
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama