Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 grudnia 2025 12:06
Reklama
Reklama
Reklama

Unia bierze się za technologicznych gigantów. Będą zmiany

Człowiek kupuje telefon z pakietem programów, których nie używa i nie będzie używał, a one „zapychają” pamięć - to tylko jedna z proponowanych zmian.
Unia bierze się za technologicznych gigantów. Będą zmiany
Denerwować może też to, że użytkownicy iPhone’ów nie mogą pobierać aplikacji ze sklepów innych gigantów, np. Google. I na odwrót. To też UE chce zmienić.

Autor: iStock

Jest kilka spraw, które doprowadzają użytkowników smartfonów do szału. Na przykład to, że trzeba mieć w domu kilka ładowarek do kilku typów smartfonów. 

Jedna ładowarka do wszystkich urządzeń 

Z tym powoli już koniec, bo pod koniec lutego został opublikowany projekt nowej ustawy – Prawo komunikacji elektronicznej. Jest w nim mowa o tym, że w telefonach komórkowych i innych podobnych urządzeniach ma być stosowany jeden typ wejścia USB (typ C). To zasada, którą zarządziła UE. 

Ten proces będzie zachodził stopniowo, ale finalnie w 2026 r. mamy naładować wszystkie urządzenie jedną ładowarką. 

Denerwować może też to, że użytkownicy iPhone’ów nie mogą pobierać aplikacji ze sklepów innych gigantów, np. Google. I na odwrót. To też Unia chce zmienić. 

Nowe prawo, czyli akt o rynkach cyfrowych

Chodzi o DMA (Digital Market Act), czyli akt o rynkach cyfrowych. To rozporządzenie unijne, które poważnie zajmuje się rynkiem internetowym. 

„DMA jest jednym z pierwszych narzędzi kompleksowo regulujących uprawnienia gatekeepera największych firm cyfrowych. DMA uzupełnia, ale nie zmienia unijnych reguł konkurencji, które w dalszym ciągu mają pełne zastosowanie” – komunikuje Komisja Europejska.

Wspomniani gatekeeperzy to strażnicy internetu, czyli 6 gigantów technologicznych (Google, Microsoft, Amazon, Meta, ByteDance i Apple), których obejmują nowe przepisy. 

„Mają one teraz pół roku na zapewnienie pełnej zgodności z wymogami regulacji o rynkach cyfrowych w odniesieniu do każdej ze wskazanych przez Komisję 22 podstawowych usług platformowych” – przypomina „Rzeczpospolita”.

Generalnie chodzi o to, żeby wielkie platformy brały na siebie większą odpowiedzialność za dane swoich użytkowników, a z drugiej, aby pozwalały na większą swobodę.

Zasad, jakich mają przestrzegać strażnicy, jest wiele, ale skupmy się na najważniejszych dla nas, codziennych użytkowników internetu.

Sklep z aplikacjami wszystkich producentów

Nowe przepisy oznaczają, że żaden z producentów smartfonów nie może w urządzenia wgrywać aplikacji, której nie da się w prosty, standardowy sposób usunąć. Obecnie to norma. Człowiek kupuje telefon z pakietem programów, których nie używa i nie będzie używał, a one „zapychają” pamięć.

Kolejna zmiana dotyczy tego, że używając urządzenia z systemem Android będzie można korzystać ze sklepów z aplikacjami innych producentów. Tak jak we wspomnianym konflikcie Google i Apple. 

„”Jak realnie przełoży się to na działanie wspomnianych wcześniej firm technologicznych i co to oznacza dla użytkowników? – pyta Komputer Świat.

I wyjaśnia: „Przykładowo obecnie, jeśli w wyszukiwarce Google wpiszemy słowo „tłumacz”, pierwszym wynikiem będzie prawie zawsze tłumacz Google. Co więcej, użytkownik nie musi go otwierać jako oddzielnej aplikacji czy strony, ponieważ od razu pojawia się pole, w którym można wpisać daną frazę i uzyskać jej tłumaczenie. Dopiero w niższych wynikach wyszukiwania pojawiają się odnośniki do innych internetowych słowników czy tłumaczy. DMA ma przeciwdziałać właśnie takim praktykom”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mors 12.03.2024 11:13
Pomysł z ładowarkami jest super, ciekawe czy uda im się przeforsować pozostałe tematy, trochę to uderza w konkurencyjność jakby nie patrzeć..

Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: AniaTreść komentarza: Noe nie wiem czy w ogóle.Data dodania komentarza: 20.12.2025, 11:59Źródło komentarza: Z kim zasiedlibyśmy do wigilijnego stołu?Autor komentarza: TellTreść komentarza: Kolejny popis "bezpieczeństwa" na budowach w centrum. Dobrze, że straż pożarna ma blisko, ale to, co się dzieje na Wielkich Garbarach, to jakaś kpina z bezpieczeństwa publicznego. Tłumy ludzi na Jarmarku Bożonarodzeniowym kilka metrów dalej, a tu nad głowami kłęby dymu. Powinni wstrzymać te wszystkie remonty do czasu, aż ktoś rzetelnie sprawdzi, jak tam są składowane materiały i czy przestrzegane są przepisy przeciwpożaroweData dodania komentarza: 20.12.2025, 00:57Źródło komentarza: Czarna seria w centrum miasta: Kolejny pożar budynku w przebudowieAutor komentarza: seriaTreść komentarza: Najpierw płonęła komenda na Prostej w sierpniu, teraz znowu Stary Browar... Zaczynam się bać o nasze zabytki, bo ta 'czarna seria' wygląda na zbyt regularną, żeby była tylko kwestią przypadku czy niedbałości robotników. Mam nadzieję, że policja tym razem naprawdę sprawdzi wszystkie wątkiData dodania komentarza: 20.12.2025, 00:41Źródło komentarza: Czarna seria w centrum miasta: Kolejny pożar budynku w przebudowieAutor komentarza: hmm...Treść komentarza: Samo się nie podpaliło.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 23:35Źródło komentarza: Czarna seria w centrum miasta: Kolejny pożar budynku w przebudowieAutor komentarza: ochTreść komentarza: Niemożliwe!Data dodania komentarza: 19.12.2025, 23:04Źródło komentarza: Z kim zasiedlibyśmy do wigilijnego stołu?Autor komentarza: obieżyświatTreść komentarza: Racja, a ja nie z jednego pieca chleb jadłem.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 22:50Źródło komentarza: Chleb w sklepach nie jest najlepszy, Jaka przyczyna?
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama