Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 08:25
Reklama
Reklama
Reklama

Obajtek - detektyw - Tusk. Każdy z nich ma swoją wersję

- Zlecenie, które realizowaliśmy dla Orlen Ochrona, dotyczyło ochrony mienia i osób oraz działań stanowiących akt nieuczciwej konkurencji wobec spółki. Do tych działań nie należało śledzenie posłów - tak sprawę komentuje detektyw Wojciech Koszczyński.
Obajtek - detektyw - Tusk. Każdy z nich ma swoją wersję
Daniel Obajtek

Autor: Szczecinianka00 Wikipedia

– Kategorycznie zaprzeczam doniesieniom, żebym wynajmował jakiegokolwiek detektywa do śledzenia jakichkolwiek posłów. To kłamstwo Panie Premierze Donald Tusk. Podał Pan kwotę za ochronę, którą przyznała mi Rada Nadzorcza koncernu w czasie, gdy realizowaliśmy strategiczne procesy połączenia. Taka ochrona była standardową praktyką, stosowaną również przez Jacka Krawca – tak Daniel Obajtek reaguje na najnowsze doniesienia na temat swojej działalności w fotelu prezesa PKN Orlen. 

Krawiec, o którym wspomina, to poprzednik Obajtka na tym stanowisku.

Premier ujawnia

A sprawa jest bardzo poważna. Donald Tusk publicznie stwierdził: – Nawet spółki Skarbu Państwa uczestniczyły w procesie totalnej inwigilacji posłów opozycji.

I jasno wskazał: – Pan prezes Obajtek miał zainteresowania bardzo typowe dla wszystkich funkcjonariuszy PiS-u. Podpisał m.in. zlecenie dla detektywa, którego zadaniem było, jak to nazwano w tym piśmie, identyfikacja i udokumentowanie działań nieuczciwej konkurencji wobec PKN Orlen, w tym identyfikacja źródeł ujawniania informacji, dotyczących funkcjonowania koncernu.

Szef rządu pokazał także kopię dokumentu jako dowód. Dodał, że jest w posiadaniu dokumentacji świadczącej o tym, czym zajmował się detektyw. 

– Głównie nieustannym śledzeniem posłów opozycji. W tym przypadku pana Marcina Kierwińskiego, pana Jana Grabca, dzisiejszych ministrów rządu, pana eurodeputowanego Andrzeja Halickiego. Na te usługi detektywistyczne Orlen wydał decyzją Daniela Obajtka ponad milion. Na codzienną obserwację posłów opozycji – wyliczał premier.

Śledzenie polityków

Tym detektywem miał być Wojciech Koszczyński z Trójmiasta. Ze śledztwa Wp.pl i TVN24 wynika, że faktycznie odwiedzał on siedzibę Orlenu. Było tam aż 50 razy od stycznia 2019 do 2023 roku.

Z dokumentów, do których dotarli dziennikarze, wynika, że „rozpracowywano” m.in. Roberta Kropiwnickiego, wiceministra aktywów państwowych, a także polityków PO: Marcina Kierwińskiego, Jana Grabca, Andrzeja Halickiego.

„Jak wynika z raportu, dotyczy on grupy osób, które mogły w negatywny sposób wpływać na wizerunek prezesa Orlenu” – podaje Wp.pl.

I dodaje, że raporty zwierają np. zdjęcia robione z ukrycia.

Tłumaczenia

Sam detektyw komentuje: – Zlecenie, które realizowaliśmy dla Orlen Ochrona, dotyczyło ochrony mienia i osób oraz działań stanowiących akt nieuczciwej konkurencji wobec spółki. Do tych działań nie należało śledzenie posłów. Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpiecznego rozwoju przedsiębiorcom oraz zapobieganie wielomilionowym stratom, które są bardzo często skutkiem działań nieuczciwych konkurentów, dezinformacji, wycieku wrażliwych danych z firmy etc.

A Donald Tusk kpi: – Efektem pracy detektywa było ujawnienie, że zachodzą relacje między Marcinem Kierwińskim a jego ojcem. To był jeden z efektów pracy, za którą Orlen zapłacił ponad milion złotych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: zwiazek skvtkowo przyczynowyTreść komentarza: gd,dzie do kvrwy pchssz mi sie z tymi girami pod koldre palancir nabrzmialy no pytam sie gdzieData dodania komentarza: 14.12.2025, 06:24Źródło komentarza: Syn oszukał matkę na kredyty i pożyczki. 49-latek usłyszał ponad sto zarzutówAutor komentarza: TunaTreść komentarza: Zawsze mnie zastanawia, jak instytucje finansowe wydają kredyty online bez dokładnej weryfikacji, zwłaszcza w tak dużej liczbie. Przecież to się samo prosi o oszustwo. Matka na pewno nie wiedziała o większości tych pożyczek. Mam nadzieję, że teraz kobieta odzyska spokój i pieniądze, a syn poczuje konsekwencje swoich czynów. Osiem lat to maksimum, ciekawe, ile faktycznie dostanie.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:08Źródło komentarza: Syn oszukał matkę na kredyty i pożyczki. 49-latek usłyszał ponad sto zarzutówAutor komentarza: ikiTreść komentarza: Reedukcja powtórna powinna być niemożliwa.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:07Źródło komentarza: Blisko 5 tys. złotych. Tyle mogą zapłacić kierowcy. Którzy?Autor komentarza: dj lysyTreść komentarza: miala matka syna syna skvrwysyna chciala go wychowac na chvuja wielkiego gdzie moja wolnosc wolnosc skvrwysynaData dodania komentarza: 13.12.2025, 23:59Źródło komentarza: Syn oszukał matkę na kredyty i pożyczki. 49-latek usłyszał ponad sto zarzutówAutor komentarza: Treść komentarza: Stanowczo za mało.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 23:08Źródło komentarza: Blisko 5 tys. złotych. Tyle mogą zapłacić kierowcy. Którzy?Autor komentarza: świadomyTreść komentarza: 115 zarzutów – to robi wrażenie. Dobra robota policji i prokuratury, że tak dokładnie prześwietlili tę sprawę. To jest niestety klasyczny przykład wyłudzenia "na członka rodziny". Wszyscy powinniśmy być uczuleni na podawanie swoich danych, nawet najbliższym. Takie sytuacje pokazują, jak łatwo jest stać się ofiarą i jak długo trwa potem walka z komornikiem. Trzeba edukować seniorów!Data dodania komentarza: 13.12.2025, 23:08Źródło komentarza: Syn oszukał matkę na kredyty i pożyczki. 49-latek usłyszał ponad sto zarzutów
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama