Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 1 maja 2025 12:16
Reklama
Reklama

PiS boi się filmu. Data premiery wydaje się też nie być przypadkowa

Mowa o filmie Agnieszki Holland pt. Zielona granica. Premiera dopiero jutro (22.09), ale politycy zwłaszcza jednej partii negatywnie recenzują dzieło.
PiS boi się filmu. Data premiery wydaje się też nie być przypadkowa

Autor: materiały prasowe

Po raz pierwszy film został pokazany 5 września, ale mało kto miał okazję go zobaczyć. Oficjalnie polska premiera „Zielonej granicy” Agnieszki Holland z udziałem m.in. reżyserki i aktorów odbyła się w środę 20 września. Premiera kinowa już jutro – w piątek 22 września. 

O czym opowiada „Zielona granica”?

Po przeprowadzce na Podlasie psycholożka Julia (Maja Ostaszewska) staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym. 

W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią i młodym pogranicznikiem Janem (Tomasz Włosok). Rozgrywające się wokół wydarzenia zmuszą ich wszystkich do postawienia sobie na nowo pytania: czym jest człowieczeństwo? 

Tyle opis dystrybutora. I zaproszenie do kin, żeby poznać nowy film wybitnej reżyserki.

Atak na Holland

Agnieszka Holland, znana i uznana reżyserka, nie ukrywa, że jest przeciwniczką obecnej władzy w Polsce. Nie raz krytykowała działania PiS, a najmocniej chyba z powodu sytuacji na wschodniej granicy. Holland sprzeciwiała się niewpuszczaniu do Polski imigrantów przedzierających się do nas przez bagna i lasy. I taki właśnie wydźwięk ma jej najnowszy film.

Recenzujący film politycy PiS przyznają, że go nie widzieli. Tłumaczą, że po rzuceniu okiem na zwiastun już wyrobili sobie zdanie i nie mają zamiaru go oglądać. Nie przeszkadza im to jednak w atakowaniu i filmu, i Holland. Najmocniej chyba uderzył Przemysław Czarnek.

 

 

„Kiedyś Jerzy Waldorff o nikczemnikach, zwykłych zbirach, którzy niszczyli zabytki polskie, powiedział: „Ja tym ludziom odmawiam prawa nazywania się Polakami”. Pani Holland, my Polacy dziś mówimy Pani i Pani politycznym pomagierom: za szkalowanie polskich służb, polskiego wojska, plucie na Państwo Polskie: NIE MACIE PRAWA NAZYWAĆ SIĘ POLAKAMI!” – napisał na platformie X (Twitter).

Podobne słowa z prawej strony można mnożyć. Ale są też takie opinie jak prawicowego publicysty Tomasza Terlikowskiego. 

Terlikowski: „Zielona granica” nie jest atakiem na Polaków

„Widziałem i zachęcam, żeby każdy zobaczył. To dobre kino, z niejednoznacznym ocenami, przywracające godność uchodźczyniom i uchodźcom i ostro stawiające pytanie o kwestie odpowiedzialności politycznej, wbrew pozorom nie tylko partii władzy” – zaskakuje już nie pierwszy raz Terlikowski.

I wcale nie uważa , żeby „Zielona granica” była atakiem na Polaków. Bo w tym filmie Polacy są różni – zarówno dobrzy, jak i źli.

„Obrywa się Unii Europejskiej (tak, tak) za brak polityki migracyjnej, za zgodę na to, by ludzie ginęli na morzu. Jeśli ktoś jest jednoznacznie zły, to białoruskie władze, bo – wbrew temu, co opowiada partia władzy – w filmie jasno wybrzmiewa, że akcja na granicy jest elementem wojny hybrydowej, i że ludzie zostali oszukani. Tyle że to nie odbiera im godności” – podkreśla Terlikowski.

Czemu boją się filmu?

Broniący filmu Holland przypominają, że to także reżyserka „Zabić księdza” z 1988 roku (na podstawie życia i śmierci księdza Jerzego Popiełuszki), a wówczas komuniści o reżyserce mówili w podobnym tonie, jak dziś PiS.

Terlikowski uważa, że politycy PiS nowego filmu się boją. Do tej pory wielu Polaków nie czuło żadnego związku z imigrantami chcącymi się dostać do Polski. Byli to ludzie anonimowi. Nikt dobrze nie znał ich historii. Tymczasem film Holland może to zmienić.

„Widzimy ich emocje, widzimy, jak dowiadują się, że zostali oszukani, widzimy ich cierpienie i ból, płaczemy razem z nimi. Po tym filmie nie da się o nich myśleć bezosobowo jako o „broni w wojnie hybrydowej”. To będą ludzie z konkretnymi twarzami. I tego chyba najbardziej boją się ci, którzy uznali, że łatwiej jest walczyć z ludźmi bez twarzy, z anonimowymi przemocowcami z filmików, niż z ludźmi, którzy mają swoją historię” – ocenia publicysta.

I tego właśnie może bać się PiS: przywrócenia uchodźcom człowieczeństwa. 

MSWiA przygotowało odczarowujący film spot 

Te PiS-owskie obawy mają niestety kształt konkretnych decyzji. 

– Jako kierownictwo MSWiA zdecydowaliśmy, że w kinach studyjnych w całej Polsce ten obrzydliwy paszkwil będzie poprzedzony specjalnie przygotowanym spotem, który te elementy, których zabrakło w tym filmie, pokazuje  mówił – jak cytuje Wp.pl – wiceminister Błażej Poboży podczas konferencji prasowej. 

I dodał, że: – Film pokazuje w sposób skrajnie niesprawiedliwy, nieuprawniony, krzywdzący funkcjonariuszy Straży Granicznej całą formację, jaką jest Straż Graniczna. 

Przyznał jednocześnie, że filmu nie oglądał.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ogryzekTreść komentarza: Zapił się?Data dodania komentarza: 1.05.2025, 11:49Źródło komentarza: Nie żyje Sławomir Wałęsa, syn byłego prezydentaAutor komentarza: jaTreść komentarza: Każdy ochrzczony może zostać. Czyli Trump też :))))Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:59Źródło komentarza: Ten właśnie zostanie nowym papieżem. Bukmacherzy obstawiliAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Młodzieńcze wygłupy według mnie.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:55Źródło komentarza: Nastolatkowie przesadzili na elektrycznej hulajnodze. Wylądowali w szpitaluAutor komentarza: zainteresowany politykąTreść komentarza: Spotkania wyborcze odbywają się cały czas nawet teraz w majówkę.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:49Źródło komentarza: Wybory 2025. Na kogo zagłosują młodzi? I czy w ogóle chcą iść na wybory?Autor komentarza: sondażownia wskazuje jasnoTreść komentarza: Liderem wyścigu wyborczego pozostaje Rafał Trzaskowski, który wyprzedza Karola Nawrockiego o blisko 7 punktów procentowych. W drugiej turze obecny prezydent Warszawy również zwycięża - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 08:33Źródło komentarza: Trzaskowski walczy o głosy w grodzie KopernikaAutor komentarza: proszęTreść komentarza: Nie wie jaki ma majątek To może wyjaśni skąd jak już wiadomo, że kłamał.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 08:32Źródło komentarza: Karol Nawrocki minął się z prawdą w debacie prezydenckiej? Ile tak naprawdę ma mieszkań?
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama